Krzesło i zapałka

Mufafa

Potrzebne oprzyrządowanie:
- Dość szerokie krzesło z niepełnym oparciem
- Zapałka
- My sami

Zapałkę zależy położyć w styku lewej listwy oparcia z siedzeniem, wysuniętą do tyłu. Siadamy na krześle tak, jak się zwykle siada Mruga

Cała sztuka polega teraz na tym, by wychylając się przez lewą stronę oparcia, chwycić zębami zapałkę i wrócić do pozycji siedzącej z tym, że:
- nie wolno nam dotykać ziemi Uwaga

- mamy do dyspozycji jedynie swoje siły i strukturę budowy krzesła Uwaga

Trudność polega na tym, że trzeba odpowiednio rozplanować siły i utrzymać równowagę, bo jak nie, to spadniecie razem z krzesłem Hyhy

Dla tych, którzy nie widzą tego przestrzennie, zamieszczę rysunek (PROWIZORYCZNY Uwaga

)

to małe pomarańczowe z czerwoną główką, to zapałka, a strzałka pokazuje kierunek wychylenia się

Życzę powodzenia Krzeslem go!

marlena_mari

ale ty masz talent graficzny

Mufafa

Odkrywam w Twej wypowiedzi pewien sarkazm

Ty tam nie patrz na rysunki, tylko spróbuj lepiej takie coś zrobić na krześle, wtedy pogadamy Hyhy

marlena_mari

a ty myslisz że ja nie mam nic lepszego do roboty tylko zapałki w zęby łapać Mruga

idę sie uczyc niemca... bleeee

Stelluś

ciekawe czy to potrafisz?
znając Twoje umiejętności panowania nad ciałem to chyba tak
ale i tak jestem ciekawa

Mufafa

Ja już to robiłem kilka razy, choć więcej razy zaliczyłem glebę...

Dla początkujących zamiast zapałki może być łyżeczka Mruga

p. Marek · Gość

Ciekawe ile początkujących zaliczył przysłowiową glebę zanim się dowiedziało o łyżeczce ha ha ha

Stelluś

ja jeszcze nie zaliczyłam gleby, bo wcale tego nie robiłam
jeszcze Laughing

olusia

ja wolę tego nie próbować...ale możliwe że kiedyś mi odbije i przypomni mi się fajny sposób na rozładowanie energii... a przy okazji się uczę Mruga

łączysz przyjemne z pożytecznym;)