Forum Grupa Teatralna JBT Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Bajka o wędrowcu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Grupa Teatralna JBT Strona Główna -> Wasza Twórczość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
p.Marek
Master



Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gościcino

PostWysłany: Czw 13:55, 17 Kwi 2008    Temat postu: Bajka o wędrowcu

O Zachodzie Słońca, bo wędrowiec bardzo kochał zachody zapragnął udać się w podróż swojego życia. Stanał wpatrująć się w tarczę odchodzącego światła pragnąc pójść przed siebie nie oglądając się za siebie. I iść, isć aż do słodkiego bólu stóp. Iśc cały czas szukając linię horyzntu, by dojść tam gdzie niebo styka ię z ziemią. gdzie kończy lub zaczyna się kraina zaczarowanej tęczy. czerwień odchodzącego blasku tak był piekny, e wędrowiec zapomniał zrobić krok do przed sobą. Dopiero kiedy ostatni zarys czerwoności odszedł w barwy nocy, wędrowiec znowu zatęsknił by pójść. Czasem jeszcze obiecuje sobie,że ruszy w podróz swoich marzeń. Czasem noc przyrywa ścieżki, czasem rozum włączy za szybko siłę n sercem i wędrowiec zostaje ciągle w tym samym miejscu. A czasem marzenie o przestworzach drogi jest tak silne, że aż ściska w miejscu gorącej świątyni ciała. Czasem myśli, że gdyby ruszył ten jeden krok uniósł by się w przestworza, a czy ukon blask słońca nie przypali skrzydeł? Czekać? Wyruszyć? A jeśli miejsem Wędrowa jest punkt oberwacji zachodów i wschodów słońca jego życia. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mufafa
Administrator



Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lezeno City

PostWysłany: Pią 0:10, 18 Kwi 2008    Temat postu:

Takie egzystencjalne... Podoba mi się Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
p.Marek
Master



Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gościcino

PostWysłany: Pon 16:51, 21 Kwi 2008    Temat postu:

Egzystencjalne, ale jakie czasem męczące- między innymi dlatego nie mogę za długo słuchac Stachury i Starego Dobrego Małżeństwa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
p.Marek
Master



Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gościcino

PostWysłany: Nie 20:09, 14 Wrz 2008    Temat postu:

BAJKA O NIEBIESKIEJ NITCE
Żyła sobie mała, krucha niebieska nitka jej siostry były bardzo poważnymi srebrymi, złotymi i perłowymi nićmi. Każdy kto przechodził obok ich mieszkania na zwykła niebieską nitkę nawet nie zwracał uwagi, za to na jej siostry bardzo ile się nad nimi nacmokali, napodziwiali, a o niebieskiej nikt nie wspominał. Kiedy Artysta, tworzący dzieło swego życia zakupił do warsztatu wszystkie siostry nici każda z nich piała z zachwytu jedynie nie mała cienka niebieska. Nie była smutna bo miała w sbie promyk nadziei, że ktoś będzie ją w końcu potrzebował. Gdy przybyły do niewielkiego warsztatu zadowolone poszukały swojego miejsca. Złote i perłowe jako pierwsze, po nich srebrne a na końcu ta najzwyklejsza. Każdego nowego dnia artysta brał do rąk na przemian to srebrne, to złote, to perłowe. I tak mijały dni a o niebieskiej wszyscy powoli zapominali tylko kurz często przysiadywał nawet z nią nie rozmawiając. Kiedy dzieło się rozrastało któregoś dnia Artysta wziął do rąk niebieską nić ściągnął z niej kurz i paroma ruchami poprzetykał nitką puste miejsca pomiędzy jej siostrami. Nić patrząc na to co się z nią dzieję straciła resztki swojej nadziei. Było jej smutno, że na końcu w puste miejsca z braku laku jak to się potocznie mówi artysta wziął ją do reki. Poczuła bezsens swojego bycia nie pomagały nawet słowa otuchy od je sióstr. I tak by pewnie trwało już zawsze, ale zaczął się nowy dzień. Przybyli jacyś obcy ludzie i o dziwo każdy stawał bardzo blisko miejsca w którym była wpleciona niebieska delikatna nić. I każdy coś nad nią mówił w wielkim zachwycie ale nić nie mogła tego zrozumieć, aż przejrzała się w oczach jednego z gości. I zobaczyła przepiękny perłowo, srebrno złoty portret Chrystusa, ale to co przykuło jej uwagę to przepiękne delikatne oczy z głębią błękitu, odtąd nić nigdy już się nie skarżyła i była najszczęśliwszą nicią na świecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
p.Marek
Master



Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gościcino

PostWysłany: Nie 20:10, 14 Wrz 2008    Temat postu:

Jesteś taką niebieską nitką przez którą Bóg patrzy na świat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Grupa Teatralna JBT Strona Główna -> Wasza Twórczość Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin