Forum Grupa Teatralna JBT Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wiara czy rozum?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Grupa Teatralna JBT Strona Główna -> Pytania i dyskusje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
p.Marek
Master



Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gościcino

PostWysłany: Czw 13:54, 13 Mar 2008    Temat postu:

Pani z Geografii nie wykłada nauki o Bogu. Pewnie n, że moze się pomylić np. w kazaniu zamiast o Abrahamie zacznie mówić o Mojżeszu, ale tu chodzi o całą naukę. Przykład jeśli ja uczę katechezy i będę głosił naukę nie zgodną z Kosciołem, to gdy to zostanie sprawdzone, najpierw zostanę upomniany, a potemjeśli nadal będę obstawał przy nauce niezgodnej z Kościołem zostaje odsunięty od głoszenia Słowa. Nie chodzi o to, że batman Biskup zjawi się i przerwie mi w połowie słowa. Chodzi o to, że jeśli głoszę i chcę być zgodny z nauką Kościoła to się do niego odwołuję i sprawdzam czy to co mówię jes Pradwą. Chyba, że nie chcę a wtedy to co mówiłem wyżej... Był kiedyś taki przypadek w miejscu rzekmych objawień- ksiadz pisał o tym książki uwiezył w to- nestetyokaało się to mistyfikacją i właśnie wtedy Kościół zbadał tą sprawę i niestety z powodu zgorszenia i wielu krywd, które w ten sposób powstały ksiądz został odsunięty od największego skarbu jakim jest sprawowanie Eucarystii i Kapłaństwa. Dlatego osoby głoszące nawet jeśli swoje kazanie ściągają z internetu too tym muszą pamiętać chyba, że nie chcą i wtedy działają po swojemu wchodząc na poletko szatana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
p.Marek
Master



Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gościcino

PostWysłany: Czw 13:56, 13 Mar 2008    Temat postu:

I oczywiście powtórze, że może być omylny ale w kwestiach prywatnych, natomiast w kwestii moralności i wiary sprawBoskich nie moze chyba, że chce bądź brak posłuszeństwa stanie się dla niego okusą i postanowi nie słuchać tyego co mówi Papież i UNK. To co mówi się w imieniu Kościoła musi być porządnie przemyślane.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania
Działacz



Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bolszewo

PostWysłany: Czw 14:04, 13 Mar 2008    Temat postu:

Nie mówię o przejęzyczeniu, że zamiast Abraham powie Mojżesz, albo zacznie mówić nie o tym, o czym chciał.
Ok, to może na przykładzie:
skoro Pan twierdzi, że w kwestii wiary i moralności ksiądz się nie myli, to wierzy Pan księdzu, który mówi, że używanie tamponów jest złe i niemoralne, tak samo jak mieszkanie dwojga ludzi przed ślubem w jednym mieszkaniu, pomimo to, że ślubu nigdy nie wezmą, nie są ze sobą, mieszkają w oddzielnych pokojach, łączy ich jedynie koleżeństwo, przyjaźń i nie sypiają ze sobą? Bo słyszałam już takie rzeczy od księży, no ale skoro oni wiedzą wszystko to faktycznie... Ale wie Pan co? ja im nie wierzę, bo nie ma grzechu w tym, że wynajmują mieszkanie razem, bo im taniej albo w tym, że dziewczyna używa tamponów, bo jej wygodniej w ten sposób.
Wiara i nieomylność księży? Proszę bardzo: ksiądz, który, gdy 15letnia dziewczyna mówi, że nie może przyjść na roraty (które nie są obowiązkowe, a jak się raz nie przyjdzie nie jest to żaden grzech), bo rodzice jej nie pozwalają, bo ma sprawdzian ważny na drugi dzień i rodzice każą się jej uczyć, mówi, że ona nie wierzy w Boga, bo Jezus apostołom kazał zostawić rodziny, nawet się nie żegnając z nimi i oni szli, a ona nie pójdzie do kościoła, bo jej rodzice nie pozwalają, Pana zdaniem, ma rację? Moim nie. Ale przecież ksiądz jest nieomylny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
p.Marek
Master



Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gościcino

PostWysłany: Sob 20:02, 15 Mar 2008    Temat postu:

A grzech zgorszenia. Przecież nie masz obowiązku każdemu wytłumaczyć tylko mieszkamy, ale nie śpimy. W roratach oddajemy cześć tej, która zrodziła Mesjasza- sprawdzian na drugi dzień nie jest argumentem tak naprawdę u nas roraty są dwa razy w dzień czy nie śa obowiązkowe? może inie,ale może to jest grzech zaniedbania (może ktoś potrzebuje mojej modlitwy. A w sprawie tamponów po raz pierwszy słyszę, żeby nauka Kościoła wten sposób się wypowiadałą na ten temat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania
Działacz



Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bolszewo

PostWysłany: Sob 20:35, 15 Mar 2008    Temat postu:

Sama słyszałam, że ksiądz tak mówił o tamponach.
Nie sądzę, żeby ktokolwiek mógł powiedzieć, że człowiek nie wierzy, bo raz nie pójdzie na roraty. A nic nikt nie poradzi na to, że jak się wynajmuje mieszkanie w dwie osoby wychodzi taniej. I to nie jest żaden grzech, ani jedno, ani drugie. Ponoć Bóg widzi wszystko, więc wie co jest grane tak naprawdę. To po co się ludziom tłumaczyć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola
Bywalec



Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:35, 15 Mar 2008    Temat postu:

Nie wytrzymałam więc pisze...
Jakby nie było ja tu wciąż widze jedno, a mianowicie to co już napisal Mufafa. (po przeczytaniu całeeeej rozmowy (wtrąciłam, aby mi potem nikt nie zarzucał niczego)) Bo jakby nie było pan Marek wiąż mówi o większości księży, a Ania wciąż ciągnie pojedyncze przypadki. Jak wyrośnie Ci 99 pięknych jabłek to będziesz się nimi cieszyć czy całe życie umartwiać się nad 1 , ktore urosło mizerne i robaczywe? Tak jak w życiu bywa tak bywa też w kościele: nie wszystko zawsze się udaje! I jak by nie było (podkreślane w tym temacie z 1000 razy) ksiądz też człowiek! I popełnia bledy, bo nie jest wszechwiedzący i boski... Ja księży i zakonnice widze mimo wszystko troszke inaczej . Dla mnie podkreślam większość z nim jest bardziej uduchowiona od reszty spoleczeństwa i jakoś lubie rozmawiać chociażby na przyziemne tematy z nimi. Oni są (dla mnie) bliżej Boga bo poświęcają dla Niego całe swoje życie, są uśmiechnięci i poprostu lubie z nimi rozmawiać. Co oczywiście nie zmienia faktu, że są księza 'troche' bez powołania albo naprawde starej daty (ich akurat nie lubie Mruga (choć wyjątek udowadnia regułe: są i starej daty a bardziej społeczni i uduchowieni niż wielu 'młodzików') no ale cóż przecież jesteśmy tylko ludzmi i niktórzy księża się poprostu lylą i przy wyborze ' zawodu' też się pomylili Smutny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
p.Marek
Master



Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gościcino

PostWysłany: Sob 23:48, 15 Mar 2008    Temat postu:

Ja nie każe się ludziom tłaczyć tylko Bogu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania
Działacz



Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bolszewo

PostWysłany: Nie 9:57, 16 Mar 2008    Temat postu:

Ola, ja tego nie odbieram tak, jakby Marek pisał o większości księży, tylko jakby twierdził, że każdy taki jest. Sam napisał, że księża nie mają prawa się mylić w danych kwestiach. A ja się z nim nie zgodzę, bo każdy może się pomylić. Jakby było tak jak napisał Patryk, czy Ty, że Marek pisze o większości, a ja o pojedynczych przypadkach, to jako przykład podałabym księży, którzy molestują seksualnie, kradną, czyt ez robią inne rzeczy. A nie o to mi chodzi. To są właśnie pojedyncze przypadki. A myli się każdy człowiek.
A co do tego, że księża i siostry zakonne są bardziej uduchowieni niż reszta... czy ja wiem? No tak, duchowni ludzie, poświęcają życie Bogu... A pomyśl jak żyje niejedna WIERZĄCA matka, która martwi się o swoje dzieci, zarabia na chleb, modli się do Boga, by wszystko było dobrze. Ona Twoim zdaniem jest dalej od Boga niż ksiądz czy zakonnica? Sebastian mi kiedyś mówił o różnych rodzajach powołania. Także jeden jest powołany do życia w kapłaństwie, a inny do życia w rodzinie i wcale nie jest powiedziane, że osoba, która ma rodzinę nie jest tak blisko Boga jak osoba duchowna.
Marek, jeśli piszesz, że nie każesz tłumaczyć się ludziom, to o co chodzi z grzechem zgorszenia? Nie wiem, moim zdaniem to nie jest grzech, jeśli się wynajmuje mieszkanie z osobą płci przeciwnej, oczywiście jeśli między nimi do niczego nie dochodzi. Bóg widzi.
Pozdrawiam wszystkich, którzy biorą udział w dyskusji;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola
Bywalec



Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:39, 20 Mar 2008    Temat postu:

Każdy odbiera innaczej, tak już zostaliśmy stworzeni, i jakoś nie mam ochoty się tłumaczyć czemu ja akurat tak to odbieram? Tylko od pana Marka możemy się dowiedzieć o czym pisał. A jak już ja pisałam, i chyba z 1001 razy w tym temacie inni, ksiądz też człowiek! O tym się chyba nie da zapomnieć. Lecz nie przesadzajmy tylko poniektórzy księża się mylą w sprawach moralności itd. No chyba, że sądzisz że jakieś 70-80% księży po prostu głosi brednie podobne do tych co przedstawiłaś?
Oczywiście, że są różne powołania,i że osoby świeckie też są uduchowione, choć ja zbyt mało spotkałam ludzi świeckich tak naprawde uduchowionych (mogę ich policzyć na palcach jednej ręki). Ludzie uduchowieni - jakoś dla mnie ci ludzie są tacy inni, pragniesz z nimi przybywać, rozmawiać, nie myślisz wtedy o całej przemocy i nieporozumieniach na tym świecie. I dla mnie większość księży i zakonnic taka lub prawie taka właśnie jest. Jeśli mówimy o osobach tak doprawdy uduchowionych to każdy chyba opiera się na osobistych doświadczeniach. Jakoś ja nie potrafiłam bym poświęcić całego swojego życia na głoszenie słowa bożego i na modlitwę. Dla mnie wyrzeczenie niemożliwe.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wera
Działacz



Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bolszewo

PostWysłany: Czw 21:26, 20 Mar 2008    Temat postu:

Olu jestem z Ciebie dumna! WesolyWesolyWesolyWesolyWesolyWesolyWesolyWesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania
Działacz



Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bolszewo

PostWysłany: Czw 23:43, 20 Mar 2008    Temat postu:

No dobra, Olu, mamy inne zdania;) Może nie rozumiesz, o co mi chodzi, a może po prostu tak twierdzisz;) Każdy ma prawo do swojego zdania;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wera
Działacz



Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bolszewo

PostWysłany: Pią 13:35, 21 Mar 2008    Temat postu:

Nie rozumiem po co był ten komentarz, Aniu WesolyWesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania
Działacz



Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bolszewo

PostWysłany: Pią 14:31, 21 Mar 2008    Temat postu:

Wera, to nie był żaden komentarz. Chodzi mi o to, że może po prostu nie umiem wyrazić się na tyle jasno, żeby to jakaś inna osoba mogła zrozumieć i tyle. Każdy ma swoje zdanie i już.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
p.Marek
Master



Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gościcino

PostWysłany: Sob 22:33, 22 Mar 2008    Temat postu:

"Jakoś ja nie potrafiłam bym poświęcić całego swojego życia na głoszenie słowa bożego i na modlitwę". pisała Ola, ale to przecież jest powołanie każdego z nas czy to w rodzinie czy w zakonie, pewnie , że trudne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola
Bywalec



Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:36, 23 Mar 2008    Temat postu:

Powołanie każdego z nas... niech mnie Pan nie przeraża Mruga
Oczywiście, lecz jakby nie było księża na dodatek często są z dala od rodziny i bez możliwości założenia swojej, a tu poświęcić kontakty z rodziną i przyjaciółmi (oczywiście nie wszystkie) i całym sobą, słowem i przykładem głosić słowo boże, oj to ja dziękuje, po tygodniu by była rezygnacja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Grupa Teatralna JBT Strona Główna -> Pytania i dyskusje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin